Chińskie ministerstwo rolnictwa poinformowało, że w trakcie kontroli znalazło armyworma w 19 prowincjach, gdzie przebadano około 333 000 hektarów upraw.
Zapobieganie i kontrola szkodników pozostaje „ponura”, dodała ministerstwo.
Pekin już wcześniej powiedział, że szkodnik, który z dnia na dzień może zainfekować setki hektarów upraw, jest poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego Chin.
Pochodzący z obu Ameryk, Armyworm rozprzestrzenia się na wschód w ostatnich latach. Robak spowodował aż 3 miliardy dolarów szkód w Afryce, zanim dotarł do części Azji w zeszłym roku. Robak, zanim zamieni się w ćmę, biesiaduje w dużych ilościach na liściach i łodygach wielu gatunków roślin i może zainfekować i zniszczyć setki hektarów kukurydzy przez noc. Takie oświadczenie wydała Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa.
To kolejna zła wiadomość, dotycząca insekta, który niszczy plony. Owad jak na razie jest nie do zatrzymania, mimo wzmożonych wysiłków wielu państw i coraz bardziej zaczyna zagrażać Polsce. Czy nasz kraj również będzie zmagał się z tym problemem? Na ten moment, kraje europejskie dotknięte problemem to Francja i Włochy, jednak patrząc na politykę otwartych granic, bardzo szybko stanie się to problem innych krajów wspólnoty.