Polska stara się o odblokowanie rynku indonezyjskiego dla krajowych owoców. Kraj ten (ponad 250 mln mieszkańców) jest dla jabłek zamknięty ponad trzy lata. Jego otwarcie pozwoliłoby nieco zrekompensować straty wynikające z utraty sprzedaży do Rosji.
Polskie jabłka były obecne na rynku indonezyjskim do początku 2016 r. W połowie lutego 2016 roku, Indonezja wprowadziła jednak w życie nowe zaostrzone przepisy dotyczące importu świeżej żywności pochodzenia roślinnego, które spowodowały, że rynek ten stał się niedostępny dla polskich jabłek. Pomimo natychmiastowych działań podjętych i kontynuowanych przez polskie służby, wciąż trwają prace nad zakończeniem procedury uzyskania dostępu, między innymi dla polskich jabłek, do rynku indonezyjskiego. Z chwilą uzyskania tego dostępu, polscy eksporterzy uzyskają perspektywiczny rynek zbytu dla jabłek.
Mimo, że rynek nadal jest zamknięty trwają starania, aby ten stan rzeczy uległ jak najszybszej zmianie. Między innymi pod koniec marca w centrum handlowym PIK Avenue w Dżakarcie, w Indonezji odbył się Polska Festival – wydarzenie skupione na prezentacji polskiej oferty eksportowej i biznesowej oraz promujące polskie produkty wysokiej jakości. Organizatorami festiwalu były Polska Agencja Inwestycji i Handlu (Zagraniczne Biuro Handlowe w Indonezji) oraz Ambasada Rzeczpospolitej Polskiej w Dżakarcie. W promocję polskiej żywności podczas tego wydarzenia włączył się również Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR).
Na stoisku zorganizowanym przez KOWR w trakcie „Polska Festival” w Dżakarcie prezentowane były polskie produkty spożywcze - słodycze, soki, produkty zbożowe oraz przede wszystkim jabłka, które cieszyły się dużym zainteresowaniem odwiedzających. - Szczególnie zwracano uwagę na walory smakowe polskich jabłek. Zorganizowane zostały także warsztaty kulinarne poświęcone tradycyjnej polskiej kuchni, podczas których Indonezyjczycy mogli spróbować polskich tradycyjnych potraw. Również podczas pokazów kulinarnych, prowadzonych przez znakomitych polskich szefów kuchni, przygotowane zostały m.in. dania z wykorzystaniem polskich jabłek – powiedział nam Mariusz Rytel, rzecznik prasowy KOWR. Dodał, że promocja polskiej żywności podczas festiwalu spotkała się z ogromnym zainteresowaniem odwiedzających i wielokrotnie zachwycano się nad walorami smakowymi polskiej żywności.
Rynek indonezyjski jest obiecującym rynkiem z ogromnym potencjałem importowym (ponad 250 mln mieszkańców) i stale rosnącym popytem na dobra konsumpcyjne. PKB kraju rośnie w tempie 5,1 proc. Ponad połowa owoców dostępnych w indonezyjskich marketach pochodzi z importu. Oprócz jabłek, Indonezja importuje kiwi, pomarańcze oraz jabłka i gruszki. Niewątpliwie, polskie jabłka są na rynku Indonezji produktem perspektywicznym. Niemniej jednak, obecnie polscy eksporterzy nie mogą sprzedawać jabłek na rynek indonezyjski, ponieważ funkcjonuje zakaz eksportu świeżych jabłek z Polski na ten rynek. - Prace nad otwarciem rynku indonezyjskiego trwają i mamy uzasadnioną nadzieję, że zakończą się sukcesem. Dla nas jest ważny każdy rynek zbytu a przecież eksportujemy już do krajów z tamtego regionu – sumuje Witold Boguta, prezes krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.
Polska posiada również ujemne saldo handlowe z Indonezją. Wartość naszego eksportu to 441 mln zł, natomiast importu to 2,78 mld zł. Eksportujemy głównie produkty przemysłu handlowego, zwierzęta i maszyny. Importujemy maszyny i urządzenia mechaniczne, elektryczne oraz ich części Materiały i artykuły włókiennicze, tworzywa sztuczne i artykuły z nich. Odblokowanie eksportu jabłek z pewnością poprawiło by ten niekorzystny dla nas bilans i dodatkowo pozwoliłoby zrekompensować straty wynikające z zamknięcia dla polskich owoców rynku rosyjskiego.