Rekordowe ceny mrożonych wiśni w 2025 roku
Ceny mrożonych wiśni osiągają historyczne rekordy, z notowaniami sięgającymi 4,80 EUR/kg w Serbii. Mimo to, polscy sadownicy nie czerpią z tego zysków, co stawia ich w trudnej sytuacji. Dlaczego rynek działa na ich niekorzyść i jakie są perspektywy na nadchodzący sezon?
Spadek zbiorów w Serbii
Zgodnie z danymi serbskiego urzędu statystycznego, tegoroczne zbiory wiśni w Serbii wyniosą zaledwie 79 tys. ton, co oznacza spadek o 35% w porównaniu do poprzedniego roku. Ta drastyczna sytuacja jest wynikiem serii trudnych sezonów, a Serbia, będąca największym konkurentem Polski na rynku mrożonych wiśni, zmniejsza podaż eksportową. To zjawisko ma bezpośredni wpływ na notowania cen na rynku.
Ceny mrożonych wiśni w 2025 roku
Analiza rynku wskazuje, że w czerwcu 2025 roku:
Wiśnie mrożone z Serbii (Oblachinska) osiągnęły poziom 4,80 EUR/kg.
Wiśnie mrożone z Polski (Łutówka) kosztowały około 3,50 EUR/kg.
Dla porównania, w tym samym okresie w roku poprzednim ceny wynosiły odpowiednio 2,40 EUR/kg dla Serbii oraz 2,20 EUR/kg dla Polski. Tak znaczny wzrost cen mrożonek, sięgający nawet 100%, wskazuje na dynamiczne zmiany w branży.
Sadownik na straconej pozycji
Mimo że przetwórcy i eksporterzy oferują rekordowe ceny za mrożone wiśnie, skupu świeżych owoców nie towarzyszy proporcjonalny wzrost cen. W wielu punktach skupu ceny wahają się w granicach 7,00–7,50 zł/kg, co jest dalekie od poziomów, które można by uznać za uzasadnione rynkowo.
Choć rynek oferuje za gotowy produkt nawet 3–5 EUR/kg, sadownicy otrzymują średnio tylko około 1,6 EUR/kg za surowiec. Oznacza to, że większość wartości dodanej pozostaje w ogniwach pośrednich, takich jak mroźnie, logistyka i handel. Co gorsza, niektórzy odbiorcy starają się negocjować ceny w dół, powołując się na rzekomą słabszą jakość lub wyższe koszty pracy.
Przyszłość i wyzwania dla sadowników
Rok 2025 przynosi zarówno szansę, jak i ostrzeżenie. Choć rekordowe ceny mrożonych wiśni mogą dawać nadzieję na zyski, brak przejrzystości w łańcuchu dostaw oraz słaba pozycja negocjacyjna sadowników mogą sprawić, że korzyści z rynku trafią do innych ogniw. Dlatego kluczowe będzie wzmocnienie pozycji sadowników oraz dążenie do większej transparentności w handlu, aby zyski mogły trafić do tych, którzy je wytwarzają.
Zdjęcie - kobietawsadzie.pl