Wzrost cen tuczników w Europie. Czy polscy hodowcy też zyskają?
close_up

A strona używa plików cookie. Dowiedz się więcej o celach używania plików cookie i zmianie ustawień plików cookie w przeglądarce Korzystając z tej strony, zgadzasz się na używanie plików cookie zgodnie z bieżącymi ustawieniami przeglądarki Dowiedz się więcej o plikach cookie

Wzrost cen tuczników

Źródło: agronews.com Wszystkie aktualności źródła

Ceny tuczników poszły w górę. Przez chińskie ograniczenia, wielu dostawców musiało skierować swoje uwagę na inny rynek. Oczy zostały skierowane na rynek niemiecki, gdzie cena gwałtownie poszybowała w górę. Na ten moment, cena ponownie wzrosła o 10 eurocentów. Aktualna cena oscyluje w granicach 1,7 euro za kilogram.

Nie tylko w Niemczech ceny poszły w górę. Podobny wzrost odnotowano w Belgii, Holandii oraz Austrii.  Z kolei w Wielkiej Brytanii, Francji oraz Hiszpanii, gdzie wzrost oscylował w graniach  w 7 eurocentów za kilogram. W krajach takich jak Dania, cena wzrosła o około 3 eurocenty.

Sytuacja Chin związana z drastycznym ograniczeniem pogłowia świń na charakter długofalowy i wpływa korzystnie na światowy wzrost cen tuczników. Odbudowa pogłowia świń zajmie około  lat. Pekin stracił możliwość uzupełnianie krajowych braków poprzez import świń z Wietnamu, który zmaga się również z wirusem ASF.

A jak zareagował polski rynek? Na ten moment ceny nie wzrosły, co jest bardzo niepokojące. Protesty były wywołane między innymi niskimi cenami tuczników. W sytuacji, gdy wszystkie rynki zyskują, a nasz traci jest coś bardzo niepokojącego. Czy jest możliwa opóźniona reakcja rynku? Jak najbardziej, jednak jeśli cena nie wzrośnie do końca tygodnia, obawy naszych rolników dotyczących rynku będą zupełnie uzasadnione.

Czytać wiadomości stało się łatwiejsze! Czytaj w Telegram.
Agronews
Nie pamiętasz hasła?

Связаться с редакцией