Po sukcesach na rynkach w krajach Unii Europejskiej, producenci jaj z Ukrainy mocno zwiększają eksport na Bliski Wschód.
Jak podała Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, tylko w samym styczniu 2019 roku z Ukrainy na Bliski Wschód wyeksportowano 12,7 tys. ton jaj w skorupkach o wartości 11,6 mln USD, co oznacza wzrost aż o 62 proc. w stosunku do analogicznego okresu rok temu. Kluczowymi odbiorcami były Zjednoczone Emiraty Arabskie (2,84 mln USD), Irak (2,21 mln USD) i Turcja (1,5 mln USD). Z kolei według danych za jedenaście miesięcy 2018 roku eksport jaj w skorupkach z Ukrainy wyniósł 98 tys. ton (+22 proc. r/r). Ukraińscy giganci działają również agresywnie na całym świecie w sprzedaży przetworów z jaj, w tym w krajach unijnych.
Główni gracze ukraińskiego sektora jajecznego posiadają uprawnienia do wysyłek na teren UE zarówno w zakresie wywozu przetworów i jaj konsumpcyjnych klasy A. Co więcej, w 2018 roku kraj ten był największym dostawcą tych produktów do UE z wszystkich krajów trzecich. Ale nie tylko bezpośrednia obecność Ukrainy w Unii staje się powoli problemem... Firmy ze Wschodu konsekwentnie umacniają pozycję globalnego eksportera. Sprawia to coraz większe trudności w konkurencyjności cenowej unijnym traderom działającym poza obszarem celnym UE (również reeksportując jaja z Polski),szczególnie w rejonie państw MENA (Middle East North Africa). Niskie oferty cenowe towaru z Ukrainy wywierają silną presję na eksporterach ze Wspólnoty – poszukują oni coraz tańszego surowca u unijnych producentów, aby przebić się na rynkach państw trzecich.