Hodowcy drobiu w prowincji, w centrum epidemii koronawirusa w Chinach muszą uśmiercić młode ptaki w ramach nowych zasad mających na celu powstrzymanie choroby, która sparaliżowała transport żywych zwierząt, zaopatrzenie w paszę i rzeźnie.
Według niektórych urzędników z Hubei Poultry Association, którzy w zeszłym tygodniu pilnie zwrócili się do rządu o zezwolenie na dostawy pasz, niektórzy rolnicy zmniejszyli o połowę racje zubożonych zapasów paszowych dla swoich kurcząt, a inni pozbyli się ptaków.
Zakaz przemieszczania żywego drobiu, uważanego za potencjalne ryzyko rozszerzenia choroby, powstrzymał rolników w Hubei od wprowadzania kurczaków i jaj na rynek. W Hubei znajduje się miasto Wuhan, w którym po raz pierwszy zidentyfikowano Koronawirusa, który zabił obecnie 425 i zainfekował ponad 20 000 osób w całym kraju.
W 2019 r. Chiny wyprodukowały 22 miliony ton mięsa drobiowego, co stanowi wzrost o 12% w porównaniu z rokiem poprzednim z powodu niedoboru wieprzowiny spowodowanego afrykańskim pomorem świń.
Gwałtowny spadek produkcji drobiu może odbić się na światowym rynku. Destabilizacja cen w ustabilizowanym regionie, uderzy we wszystkich producentów, w tym z Polski. Czy znacząco, przekonamy się w najbliższej przyszłości.