Amerykańska decyzja o nałożeniu ceł na francuskie wina będzie uderzać w amerykańskich konsumentów, którzy zobaczą gwałtowny wzrost cen, a jednocześnie poważnie zaszkodzą francuskim producentom na ich największym rynku eksportowym, poinformowali eksporterzy.
Stany Zjednoczone zapowiedziały, że nałożą 25% cła na wiele europejskich artykułów spożywczych w ramach reakcji Waszyngtonu na „nielegalne” unijne dotacje do samolotów.
Ogłoszenie nastąpiło po tym, jak Światowa Organizacja Handlu dała Waszyngtonowi zielone światło do nakładania ceł na towary unijne o wartości 7,5 mld USD rocznie w długoterminowej sprawie.
Wyższe taryfy natychmiast podniosłyby ceny o 5 do 10 USD za butelkę. Rzecznik Związku Ochrony Wina powiedział, że aby uniknąć utraty udziałów w rynku, eksporterzy mogą potrzebować obniżek cen, co zagrozi wielu producentom.
„Możemy spodziewać się znacznego spadku sprzedaży, który może wynosić nawet 50% w przypadku win poniżej 15 USD, ponieważ bardzo łatwo będzie przejść na wino chilijskie lub włoskie” – powiedział rzecznik.
Obniżenie sprzedaży oraz cen win francuskich odbije się na całym rynku europejskim, w tym na producentach z Polski. Ceny będą spadać, a butelki będą rozchodzić się po Europie co może odebrać klientów oraz zwiększyć konkurencyjność w poszczególnych segmentach cenowych. Czy to oznacza że ceny na rynku spadną?