Indonezja zaostrza ograniczenia transportu świń i produktów wieprzowych po tym, jak prawie 3000 zwierząt zmarło w wyniku wybuchu afrykańskiego pomoru świń we wschodniej prowincji graniczącej z Timorem Wschodnim, podało ministerstwo rolnictwa.
W oświadczeniu ministerstwo podało, że na pięciu obszarach East Nusa Tenggara zmarło 2825 świń. Ograniczenia będą również egzekwowane wzdłuż granicy z Timorem Wschodnim, gdzie przypadki zgłaszano od końca września.
Ministerstwo wysłało zespoły w celu ustalenia źródła zakażenia, przeprowadzenia dezynfekcji i usztywnienia środków bezpieczeństwa biologicznego, wzywając rolników, by nie sprzedawali chorych zwierząt i odpowiednio pozbywali się zwłok świń. Z egzekwowaniem ostatniego punktu jest problem na całym świecie, gdyż jak zauważyli rolnicy z Polski, koszty odpowiedniej utylizacji są niezwykle kosztowne.
Kolejny punkt epidemii może ponownie wstrząsnąć rynkiem, który dopiero co otrząsnął się z epidemii. Dodatkowym problemem jest fakt, że z Indonezji do Europy trafiło około 1000 świń. Nieoficjalnie mówi się o 20 w Polsce, jednak ta informacja nie została potwierdzona, ani nie wiadomo czy zwierzęta pochodziły z zakażonego obszaru.
"Afrykański pomór świń (African Swine Fever - ASF) to szybko szerząca się, zakaźna choroba wirusowa, na którą podatne są świnie domowe , świniodziki oraz dziki. W przypadku wystąpienia ASF w stadzie dochodzi do dużych spadków w produkcji: zakażenie przebiega powoli i obejmuje znaczny odsetek zwierząt w stadzie, przy czym śmiertelność zwierząt sięga nawet 100%." - Strona Głównego Inspektoratu Weterynarii.