Chiny sprowadziły ogromne ilości wieprzowiny. Czy skorzystają na tym Polacy?
close_up

A strona używa plików cookie. Dowiedz się więcej o celach używania plików cookie i zmianie ustawień plików cookie w przeglądarce Korzystając z tej strony, zgadzasz się na używanie plików cookie zgodnie z bieżącymi ustawieniami przeglądarki Dowiedz się więcej o plikach cookie

Chiny sprowadziły ogromne ilości wieprzowiny

Źródło: agronews.com Wszystkie aktualności źródła

Chiny sprowadziły ogromne ilości wieprzowiny

Chińskie ministerstwo handlu oczekuje, że import wieprzowiny i produktów ubocznych wieprzowiny przekroczy w tym roku 3 miliony ton, podał rzecznik rządu z Pekinu w czwartek, podczas gdy całkowity import mięsa wyniesie ponad 6 milionów ton.

Szacunki są zgodne z prognozą Rabobank, która przewiduje import w wysokości 3,1 miliona i 3,3 miliona ton w tym roku, przekraczając rekord osiągnięty w 2016 roku. Zdaniem ekspertów, import w 2020 roku może pobić tego roczny rekord, dzięki czemu będą zasysać jeszcze większą ilość wieprzowiny z rynku.

Import mięsa z Chin rośnie po wybuchu afrykańskiego pomoru świń, który zmniejszyła lokalne stado o ponad połowę. W następnych latach import ten będzie wciąż rosnąć, na czym mogą skorzystać Polacy. Nasi producenci mogą zarówno skorzystać bezpośrednio ze skupu prowadzonego przez Chiny, jak i pośrednio, przez wypełnianie luk handlowych, które powstają w wyniku działania państwa środka.

"Afrykański pomór świń (African Swine Fever - ASF) to szybko szerząca się, zakaźna choroba wirusowa, na którą podatne są świnie domowe , świniodziki oraz dziki. W przypadku wystąpienia ASF w stadzie dochodzi do dużych spadków w produkcji: zakażenie przebiega powoli i obejmuje znaczny odsetek zwierząt w stadzie, przy czym śmiertelność zwierząt sięga nawet 100%." - Strona Głównego Inspektoratu Weterynarii.

Tematy: Ceny produktów rolnych, Handel i zywienie zbiorowe, Afrykański pomór świń

Czytać wiadomości stało się łatwiejsze! Czytaj w Telegram.
Agronews

Aktualności tematu

Nie pamiętasz hasła?

Связаться с редакцией