Strajk pracowników morskich w Argentynie wstrzymał dostawy w trzech terminalach głównego portu zbożowego w tym Rosario, czyli centrum 80% eksportu rolnictwa w południowoamerykańskiego kraju, oświadczyła Izba Portowa i Działalności Morskiej (CAPyM).
Zatrzymanie działalności przez Związek Zjednoczonych Pracowników Morskich (SOMU) w dążeniu do wyższych płac rozpoczęło się w piątek i nie ma daty końcowej. Rząd argentyński zarządził obowiązkowe postępowanie pojednawcze, ale związek kontynuował strajk.
Strajk ma wpływ na terminale w kanale wtórnym Puerto General San Martin, powiedział Guillermo Wade, menadżer CAPyM. Dodał, że zagrożone firmy to Archer Daniels Midland Co, Bunge Ltd i COFCO Corp. Strajk zbiega się z dużym przepływem kontenerów transportujących soję, która jest główną uprawą eksportową w kraju.
Argentyna jest wiodącym światowym eksporterem oleju sojowego i mączki, a także trzecim wiodącym eksporterem nieprzetworzonych nasion oleistych i kukurydzy. Kraj ostatnio ucierpiał na amerykańsko-chińskiej wojnie celnej oraz na nowej polityce podatkowej prowadzonej przez USA na firmach, które przewożą produkty przez ich granicę.
Protesty dodatkowo mogą obciążyć gospodarkę. Czy Argentyna wyjdzie na prostą? Na razie ceny na rynku wzrastają, co może doprowadzić do recesji rynkowej.