Od bycia krajem deficytowym w żywności, Indie osiągnęły poziom bycia czołowym eksporterem żywności, ale aby zachować tę przewagę, której potrzebuje by utrzymać w ryzach swój budżet, aby ożywić swoje zbiorniki, jeziora i inne tradycyjne zbiorniki wodne, powiedział Gajendra Singh Shekhawat w specjalnym oświadczeniu prasowym.
„Rozsądne korzystanie z wody może uratować Indie przed przyszłymi klęskami” - oświadczył Gajendra Singh Shekhawat
Indie, wiodący producent wielu artykułów spożywczych, są aktualnie w posiadaniu dużych zapasach ryżu, pszenicy i cukru. Okazało się, że jest największym eksporterem ryżu na świecie w 2012 r., Sprzedając na rynku światowym prawie 12 mln ton podstawowych artykułów spożywczych rocznie, w tym 4 mln ton aromatycznej odmiany basmati, uprawianej wyłącznie w Indiach i Pakistanie.
Rządowe instytucje badawcze i eksperci twierdzą, że indyjscy rolnicy potrzebują 4500 do 5000 litrów wody do uprawy jednego kg ryżu. Na ten moment, to zdecydowanie za dużo.
W tym roku monsun przyniósł o 38% niższe niż normalne lub średnie opady od 1 czerwca, według danych zebranych przez państwowy indyjski departament meteorologiczny.
Po słabym początku ulew monsunowych, połowa pól uprawnych w kraju nie ma nawadniania, a warunki sprzyjają dalszym degradacjom w centralnej i zachodniej części kraju.