Amerykański senator Michael Bennet, demokratyczny kandydat na prezydenta w 2020 r., Przedstawił plan walki ze zmianami klimatu, koncentrując się na ograniczaniu emisji z rolnictwa i hodowli oraz zachowaniu prawie jednej trzeciej amerykańskich ziem.
Bennet wyróżnia się na tle rywali, takich jak gubernator Jay Inslee z Waszyngtonu, którzy naciskają na bardziej agresywne plany walki z globalnym ociepleniem, czyniąc zarządzanie gruntami i rolnictwo dużą częścią jego platformy klimatycznej.
„Musimy zwiększyć wysiłki naszych rolników i farmerów, aby uczynić ich częścią rozwiązania” - senator Michael Bennet
Jego plan zwiększy pewność rolników w zakresie wzrostu i inwestowania w zaawansowane biopaliwa, przekształci odpady żywnościowe w energię oraz pomoże rolnikom i hodowcom przejść do dobrowolnych praktyk, takich jak ponowne zalesianie, które pomaga w emisji dwutlenku węgla.
Bennet ustanowi radę, w której znajdą się miejsca dla robotników, rolników i farmerów, naukowców, liderów biznesu i zieleni, aby opracować więcej szczegółów planu w ciągu pierwszych 100 dni jego prezydentury.
Nowy plan brzmi sensownie i może zostać w przyszłości powielony w krajach mniej rozwiniętych takich jak Polska. Dzięki takim ruchom, nasz ekosystem ma szansę odżyć. Pytanie tylko, czy taki system nie będzie zbyt kosztowny do wdrożenia. Wymusiłby większe wsparcie państwa dla rolnictwa, zwłaszcza takich sekcji jak biopaliwa i ekonawozy oraz wykorzystanie bioodpadów. Czy jesteśmy gotowi?