WWF Scotland stwierdził, że straty wyniosły około 6% całkowitej produkcji rolnej w poprzednim roku. Jest to kwota przekraczająca 161 milionów funtów.
Sektor hodowlany został najbardziej dotknięty przez silny śnieg w marcu, który był jednym z największych w historii prowadzenia pomiaru. Raport opracowany przez firmę doradczą Ecosulis doszedł do wniosku, że ciężka pogoda w sezonie 2017/18 miała wpływ na liczbę zwierząt gospodarskich i plony kluczowych upraw, takich jak pszenica oraz żyto.
Autorzy raportu stwierdzili, że zła pogoda mogła przyczynić się do decyzji niektórych producentów mleka o zaprzestaniu produkcji, dodając, że niektórzy rolnicy mogli doświadczyć strat w wyniku nieodebranego produktu.
Tym samym powstaje szansa dla produktów z Polski. Wielka Brytania ciągle nie dogadała się w sprawie Brexitu, a ich rodowe rolnictwo nie daje rady, z powodu zbyt małej produkcji oraz małej liczby rąk do pracy. Jak informowaliśmy, młodzi Brytyjczycy nie widzą się w rolnictwie, co tworzy deficyt rąk do pracy.
Niedobór produktów musi zostać uzupełniony, a słabnąca gospodarka będzie wymagała cięć. Produkty będą musiały być tanie, czyli otwiera się tu furtka na produkty z Polski, które są wysokiej klasy, ale niskiej ceny. Czy rolnikom uda się wejść na nowobrytyjski rynek?