Ludzkość od lat zmienia się. Podpisuje nowe umowy handlowe, adaptuje nowe metody hodowli oraz wysyła żywność za granicę. Jak wynika z badań nowa roślinność oraz eksport są bardzo groźne dla lokalnych zwierząt na całym świecie.
Według najnowszych analiz od początku stulecia wyginęło 100 gatunków ptaków. Stanowiło to około 7% wszystkich gatunków, które ówcześnie występowały na świecie. W celu zobrazowania jak wysoka to liczba - od XVI wieku do końca XX wyginęło około 140 gatunków. Sytuacja ptactwa potwierdza teorię naukowców o utracie różnorodności biologicznej, o której mówiła ostatnio Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO).
W swojej niedawnej publikacji czasopismo Nature Ecology & Evolution informuje o wpływie handlu międzynarodowego na populacje ptaków. Podają, że przez eksport żywności ptaki nie mają pożywienia, ponieważ blisko 30% upraw zostało przekształconych w jeden gatunek roślinności. Brak różnorodności sprawia, że ptaki mają mniej żerowisk, a niektóre są za słabe by rywalizować z innymi gatunkami. W ten sposób skazuje się je na wymarcie.
Duży wpływ na sytuację ptaków ma także karczowanie terenów żywieniowych jak i lęgowych pod hodowlę bydła czy wytwarzanie roślin jak palmę i soję. Naukowcy podkreślają, że jeśli dalej tak będziemy degradować środowisko, to tempo wymierania ptaków znowu wzrośnie. Bardzo prawdopodobne, że bez zmian dojdziemy do sytuacji w której w trakcie dziesięciolecia będzie ginąć ponad 10% gatunków. Co można z tym zrobić? Naukowcy szukają rozwiązań.